Właśnie rozpoczął się kolejny już Tydzień Fashion Revolution. Zastanawiacie się co to i po co on jest?

Geneza #fashionrevolution ma swój początek w tragicznych wydarzeniach z 2013 r. kiedy wystąpiła katastrofa budowlana kompleksu Rana Plaza. Zginęło ponad tysiąc osób pracujących w fabrykach wielkich marek odzieżowych. Jak się okazało pracowali w tragicznych warunkach. To wydarzenie zwróciło uwagę całego świata i było impulsem do zmian. Jednak nie dzieją się one zbyt szybko, sieciówki nadal kuszą coraz nowszymi kolekcjami i coraz większymi promocjami. A my - klienci niby mamy coraz większą świadomość co jest "fair" tak ogólnie w modzie. Ale nadal nie zadajemy sobie pytania "Who made my clothes?" 

Tydzień Fashion Revolution to akcja, która mam nam konsumentom uświadomić, że warto wiedzieć, gdzie i w jakich warunkach powstają nasze ubrań. I przede wszystkim warto pytać.

Jak możesz dołączyć do akcji? Zadaj swoim ulubionym markom odzieżowym gdzie odbywa się proces produkcji, kto szyje Wasze ubrania, albo wrzuć na swoje social media zdjęcie metki danej marki z hashtagiem #whomademyclothes i #whatsinmyclothes.

My ze swojej strony w tym tygodniu też postaramy się pokazać Wam jak najwięcej "od środka" Lamamy. Przypomnimy całą ekipę, dzięki której powstają Lamamowe ubranka. Pobuszujemy na instastory w szwalni, opowiemy Wam skąd biorą się nasze tkaniny, etc. 

Jeśli chcecie nas o coś zapytać, dowiedzieć się czegoś to pytajcie!